Kwintesencja Miasta Grzechu – miliony świateł, dzikie tłumy turystów i miejscowych, muzyka dobiegająca zewsząd, multum sklepów, restauracji i knajp. Nad tym wszystkim – górujące monumentalne hotele. Hit czy kit? Najlepiej ocenić to osobiście!
PIERWSZYM KASYNEM WYBUDOWANYM PRZY HIGHWAY 91 BYŁ PAIR-O-DICE CLUB W 1931
Co to jest konkretnie The Strip? To odcinek Las Vegas Boulevard o długości około 7 km, formalnie podległy Las Vegas, jednak w rzeczywistości wykraczający poza granice miasta, – Paradise oraz Winchester.
Przy Las Vegas Strip działa dziewiętnaście z dwudziestu pięciu największych hoteli na świecie pod względem liczby pokoi (w sumie jest to ponad 67 tys. pokoi!). Jeden z tychże dziewiętnastu obiektów, Las Vegas Hilton, nie znajduje się bezpośrednio przy the Strip, jednak usytuowany jest niespełna 0,8 km od bulwaru.
Dla jednych absolutne “must be”, dla innych totalny kicz. Niezależnie od własnej opinii – na Las Vegas Boulevard po prostu trzeba się pojawić.
Na the Strip znajduje się największe zagęszczenie kasyn, hoteli, sklepów i restauracji wszelkiej maści na świecie. Niesamowite wrażenie sprawia to zwłaszcza nocną porą – Tysiące punktów światła, muzyka, tłumy ludzi przelewające się przez ulice, głośne rozmowy, sznury samochodów, w tym limuzyn i taksówek ciągnące się w nieskończoność – to wszystko daje niesamowity, wręcz kinowy efekt. Nie da się przejść obojętnie dziesięciu metrów i nie zauważyć czegoś ciekawego. Dodatkowo, praktycznie przed każdym kasynem codziennie wieczorem odbywają się spektakle, potocznie zwane “shows”.
Nowoczesne hotele, kasyna, restauracje i wieżowce mieszkalne
Zarówno w hotelach jak i osobnych centrach handlowych spotkamy butiki i sklepy największych i najbardziej szanowanych projektantów mody – od Gucciego, przez Armaniego po Louis Vuitton’a. Ażeby “ubrać się” w takim miejscu należy mieć mocno zasobne konta bankowe oczywiście 🙂
Niech nikogo nie zwiedzie, pozorna bliskość wszystkich atrakcji. Ażeby zwiedzić całe The Strip trzeba być w naprawdę niezłej kondycji fizycznej, lub rozkładać “wrażenia” na dni.
